Już za moment rozpocznie się sezon weselny. Dla przyszłych państwa młodych to czas „dopinania szczegółów na ostatni guzik”. Dla krewnych i znajomych ostatni dzwonek na dobranie odpowiedniego prezentu ślubnego. Co wybrać? Coś szykownego, eleganckiego, prostego i ponadczasowego. O czym mowa? Czasomierz, uniwersalny, przydatny, nie dominujący i przypominający o tej najważniejszej chwili.
Kanony mody ślubnej od lat posiadają określone ramy – panna młoda w białej suknii, pan młody w ciemno-granatowym garniturze. Choć przez wielu ignorowany, zegarek jest istotnym elementem ślubnych akcesoriów. Dzięki niemu nawet w dniu ślubu może podkreślać charakter właściciela. Zegarek powinien posiadać subtelny pasek i odpowiednie gabaryty.
Jednak ślub nie musi oznaczać utraty indywidualności. Parze o mocnych charakterach idealnie będzie pasowała szczypta pikanterii, pozostająca w dobrym tonie. Na tę okazję zawsze popularna będzie nieśmiertelna biel w delikatnym wydaniu, wysmakowany kontrast – na przykład czerwonej lub turkusowej barwy – dawkowany w rozsądnych proporcjach, który podkreśli piękno panny młodej.
Intrygującym uzupełnieniem sukni będą metaliczne lub biżuteryjne akcenty, jak srebro, złoto czy kamienie szlachetne – każdy z nich oddający charakter tej podniosłej chwili. Łagodne barwy jak pudrowy róż, beż czy kremowy będzie także ładnie prezentował się na opalonej skórze.
Bardziej odważni małżonkowie mogą zdecydować się na akcenty z kamieni szlachetnych lub delikatną bransoletkę w kolorze różowego złota, platyny lub też srebra. W tym sezonie królują ornamenty z wysadzanych cyrkonii ułożonych w okręgu lub dwubarwne kompozycje. Ciekawym konceptem jest również rezygnacja z dominującej bieli na rzecz połączenia czerni i złota.
fot. materiały prasowe