Uratowane z potopu – film dokumentalny o historii, nauce i przygodzie

To znana historia potopu szwedzkiego opowiedziana z zupełnie nieznanej perspektywy. Z perspektywy skarbów, ówczesnych wojen i rabunków dokonanych w czasie potopu szwedzkiego. – Daniel Olbrychski

Uratowane_z_potopu_okladkaFilm dokumentalny „Uratowane z potopu” to opowieść o skarbach XVII-wiecznej Rzeczpospolitej, zrabowanych w potopie szwedzkim i ekspedycji, która wydobyła z dna Wisły 20 ton bezcennych zabytków. To historia ludzi, którzy po 350 latach od historycznych zdarzeń podjęli próbę odnalezienia choćby części tego narodowego dziedzictwa. Efektem ich wysiłku i 10 lat pracy jest film dokumentalny w reżyserii Marcina Jamkowskiego i Konstantego Kulika, którego światowa premiera odbyła się w marcu br. w nowojorskiej siedzibie The Explorers Club. Premiera filmu w Polsce odbędzie się 26 kwietnia na Zamku Królewskim w Warszawie.

Szukanie skarbów sprzed 350 lat – to brzmi jak baśń lub przygoda. Szczególnie, że pierwsze wskazówki były mgliste i nie dawały wielkich szans na powodzenie akcji poszukiwawczej. Jak zatem doszło do rozpoczęcia eksploracji i co sprawiło, że kilka osób zarażonych pomysłem z wielkim poświęceniem podjęło wyzwanie i jednocześnie ryzyko niepowodzenia?

Film rozpoczyna wywiad z dr. hab. Hubertem Kowalskim, archeologiem i historykiem sztuki z Uniwersytetu Warszawskiego. W Warszawskim Archiwum Głównym Akt Dawnych badał on korespondencję polskiego króla i burmistrza stolicy sprzed 350 lat i odkrył w niej niesamowity, pierwszy ślad.

– Ta korespondencja od lat fascynowała nie tylko mnie, ale i badaczy w całym kraju. Było w niej opisane niesamowite wydarzenie, które wskazywało nie tylko na to, że skarb w postaci zrabowanych legendarnych marmurów króla Jana Kazimierza istnieje, ale też gdzie należy szukać wskazówek do jego odnalezienia – wspomina początki badań dr Hubert Kowalski.

Archeolog ocenił źródło jako wiarygodne, w jego pomysł uwierzyła dr Justyna Jasiewicz z UW, która zaraziła nim Marcina Jamkowskiego, nurka i dziennikarza. Ten z kolei zaprosił do współpracy reżysera Konstantego Kulika i dr. hab. Andrzeja Osadczuka, specjalistę od poszukiwań podwodnych i sonarów oraz fotografkę Marzenę Hmielewicz. Do wyprawy dołączył także hydrolog i znawca Wisły dr Piotr Kuźniar. Ekipa korzystając z minimalnych informacji odważyła się rozpocząć kilkuletnie, bardzo kosztowne i ryzykowne poszukiwania na dnie Wisły – rzeki słynącej z nieprzewidywalnego nurtu i niespokojnego dna. Równocześnie z poszukiwaniami twórcy dokumentowali ekspedycję na wszystkich jej etapach – ich kamera towarzyszyła odkrywcom od pierwszego dnia wyprawy.

– Przez 10 lat nurkowaliśmy, wydobywaliśmy z piachu i błota zabytki i jednocześnie wszystko to filmowaliśmy. Nie wiedzieliśmy, rzecz jasna, jaki będzie efekt ekspedycji. W przypadku porażki, cały ten nakręcony materiał spoczywałby w komputerze, ewentualnie mógłby posłużyć kolejnym zapaleńcom. Na szczęście wyprawa odniosła sukces i mamy wielki film! – opowiada Marcin Jamkowski.

– Filmowaliśmy nie tylko wyprawę w Polsce, lecz i zabytki z czasów potopu szwedzkiego po obu stronach Bałtyku. Byliśmy z kamerą w muzeach, pałacach, archiwach, bibliotekach. Niektóre z filmowanych zabytków liczyły sobie nawet i 500 lat, jak np. dzieła Kopernika. Obcowanie z takimi dziełami sztuki i perłami światowej kultury wzbudza ogromne emocje i niesie ze sobą ogromną odpowiedzialność – mówi reżyser.

Głos w filmie zabierają liczni eksperci z Uniwersytetu Warszawskiego, Muzeum Armii w Sztokholmie, z Biblioteki Królewskiej Karolina Rediviva w Uppsali oraz z Muzeum Historii Polski, Muzeum Warszawy i Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Dzięki zastosowaniu w filmie animacji, dynamicznym ujęciom współczesnym i wywiadom z ekspertami i naukowcami, widzowie mają szansę nie tylko zobaczyć sceny szwedzkiego najazdu, ale też zanurzyć się w pasjonującą historię odnalezionych skarbów.

12279013

– Obaj z Marcinem od razu wiedzieliśmy, jak chcemy, żeby wyglądał nasz film. Ujęcia z drona, zdjęcia podwodne, animacje, najwyższej jakości kamery to nieodzowne atrybuty takiej produkcji. Do tego zaangażowanie najlepszych specjalistów od animacji ze studia ORKA, wyśmienitego montażysty Marka Króla oraz Daniela Olbrychskiego jako narratora, sprawiły, że oglądając film na ekranie czujemy dumę i satysfakcję z tego, co widzimy – dodaje Konstanty Kulik.

Film „Uratowane z Potopu” opowiada historię rzeźb leżących na dnie Wisły przez 350 lat. W czasie ekspedycji naukowej zorganizowanej przez Uniwersytet Warszawski na podstawie źródeł historycznych udało się ustalić położenie kilku zatopionych barek i 20 ton bezcennych elementów architektonicznych z królewskiego pałacu. Te odnalezione skarby są praktycznie jedynymi zachowanymi pamiątkami architektury XVII-wiecznej Warszawy. Staną się wkrótce centralnym punktem wystawy w powstającym Muzeum Historii Polski.

Twórcy filmu po raz pierwszy pokazują polskie zabytki, które do dziś znajdują się w Szwecji. W miarę przeczesywania kolejnych partii rzeki i odnajdywania nowych śladów, widz przybliża się do odpowiedzi na pytania dlaczego miecz koronacyjny polskiego króla leży na strychu zamku w Szwecji, a pierwodruk dzieła polskiego astronoma Mikołaja Kopernika spoczywa na półce biblioteki w Uppsali? Jak do tego doszło, że w Sztokholmie znajdują się królewskie zbroje z Polski, a w katedrze w Uppsali bije dzwon zwany… Toruńczykiem?

„Uratowane z Potopu” to przede wszystkim film przygodowy, pasjonująca historia o poszukiwaniu skarbu, który opowiadając o losach ekspedycji naukowej, przybliża historię XVII-wiecznej Rzeczypospolitej i ówczesnych polsko-szwedzkich wojen i rabunków do jakich dochodziło w czasie potopu. To także historia XVII-wiecznej Szwecji, która z dnia na dzień stała się krajem bogatym i tak potężnym, że badacze określają ten czas mianem Złotego Wieku. Przyczyniły się do tego sukcesy na polach walki niemal w całej Europie. Była to Wojna Północna (1563-1570) z Danią i Norwegią, Wojna Trzydziestoletnia (1618-1648), która wyniszczyła pół Europy, a także wojna z Polską określana mianem „Potopu” (1655-1660), który zrujnował kraj nad Wisłą. Żołnierze Karola X Gustawa Wazy grabili wówczas wszystko co wpadło im w ręce, a zwłaszcza dzieła sztuki. Elementy architektoniczne z rezydencji i miast polskich, księgi, kosztowności, stroje, meble, a nawet płytki podłogowe były ładowane na barki i statki, które płynęły przez Bałtyk, aby w Szwecji ozdobić pałace magnatów, biblioteki i kościoły. Niektóre barki były tak przeładowane dobrami, że zatonęły. Pamięć o zatopionych skarbach stała się miejską legendą Warszawy. Legendą, która właśnie odżyła w filmie „Uratowane z potopu”.

Film nawiązuje do dyskusji na temat własności dzieł sztuki ze wspólnej historii Europejczyków. Ich własność bez wątpienia potwierdza Traktat Oliwski z XVII wieku, który do dziś traktowany jest jako skutecznie zawarta umowa międzynarodowa. Status obiektów zabytkowych grabionych podczas wojen został rozstrzygnięty dopiero po II Wojnie Światowej w 1954 r. w konwencji Haskiej o Ochronie Dóbr Kulturalnych Podczas Konfliktów Zbrojnych. Autorzy filmu nie występują jednak z roszczeniami, a raczej koncentrują się na poszukiwaniu rozwiązania, które pozwoli na wspólne korzystanie z dóbr ponad granicami i historycznymi konfliktami. Rozwiązania stanowiącego część kulturalnego dziedzictwa zjednoczonej Europy.

Marcin Jamkowski – filmowiec, fotograf, dziennikarz, pisarz i odkrywca. Wiceprezes polskiego oddziału The Explorers Club, elitarnej nowojorskiej organizacji zrzeszającej podróżników i odkrywców. Studiował chemię w Warszawie, a reżyserię, scenopisanie i produkcje filmową na Harvardzie i MIT. Były redaktor naczelny National Geographic Polska, ambasador marki Canon. Autor książek reporterskich o tematyce nurkowej i eksploracyjnej („Duchy z głębin Bałtyku”, „’Stary’, młodzi i morze”, „Uratowane z potopu”) oraz książek dla dzieci o odkrywcach i wynalazcach. W 2004 r. był kierownikiem międzynarodowej wyprawy nurkowej National Geographic na bałtycki wrak okrętu „Steuben”. Jego reportaż opublikowano na okładce magazynu w ponad 20 językach na świecie. Stypendysta Knight Foundation (USA). Założyciel kolektywu fotograficznego Adventure Pictures, w którym działa do dziś. Posiada wysokie uprawnienia nurkowe (Full Trimix CMAS) i umiejętności wspinaczkowe (7c+ RP, 7b OS). Był kronikarzem i uczestnikiem wypraw podwodnych na kilkadziesiąt wraków na całym świecie. O jego wyprawie na Wyspę Wielkanocną National Geographic nakręcił film dokumentalny, w którym jest on jednym z głównych bohaterów. Brał też udział w wyprawach na dziewicze 600-metrowe pionowe ściany w Mali i na Madagaskarze oraz w wysokie Andy. Autor filmów dokumentalnych o wspinaczkowych wyprawach afrykańskich pokazywanych na festiwalach w Polsce (nagroda Srebrna CameraTravel w Łodzi), Czechach, Słowacji, Hiszpanii i Kanadzie. Reżyser filmów „No Man Left Behind” ― kręcony w Kambodży, półgodzinny dokument o ostatniej bitwie Wojny Wietnamskiej i poszukiwaniu jej ofiar oraz „The Art of Sharing” i „Against the Sands of Time” dla UNESCO. Żonaty z fotografką Marzeną Hmielewicz, dumny ojciec 14-letniego syna.

Konstanty Kulik – reżyser,  operator,  producent. Absolwent Wydziału Radia i Telewizji Uniwersytetu Śląskiego na kierunku Organizacja Produkcji Filmowej i Telewizyjnej, w latach 2003/2005 słuchacz Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej i Filmowej w Łodzi na wydziale montażu.

Jest twórcą wielu audycji telewizyjnych, filmów dokumentalnych i teledysków, a także współautorem popularnej audycji edukacyjno-rozrywkowej dla dzieci „LIPPY AND MESSY” emitowanej w TVP1. W 2016 r. wyreżyserował dla studia The Farm 51 wyjątkową historię „CHERNOBYL VR POJECT” która łączy świat gier komputerowych ze światem aplikacji edukacyjnych i narracji filmowej.

Żeglarz i podróżnik. W 2006 r. na pokładzie polskiego jachtu „Stary” wraz z najmłodszą załogą na świecie pokonał legendarną arktyczną trasę North-West Passage, ciągnącą się od wybrzeży zachodniej Grenlandii, przez wody Arktyki kanadyjskiej, Alaski, Cieśninę Beringa, aż do kanadyjskiego Vancouver. Historię tej wyprawy utrwalił na taśmie filmowej. Film „W Poszukiwaniu Legendy” miał premierę w 2007 r., następnie prezentowany był na festiwalach filmowych na całym świecie, m.in. w Chinach, Grecji, Bośni, Katarze, USA (Los Angeles), Czechach, w Islandii i we Włoszech. Na Międzynarodowym Festiwalu Filmów Sportowych w Palermo zdobył dwie główne nagrody – za najlepszą reżyserię i najlepszy film. W lutym 2009 r. TV PLANETE wykupiła licencję na wielokrotną emisję filmu.

Z zamiłowania pilot paralotniowy. Jego mottem życiowym jest dewiza „Im trudniej tym lepiej!”

Marcin i Kostek poznali się w 2006 r. podczas wyprawy na Grenlandii. Film „Uratowane z potopu” to ich trzecie wspólne filmowe przedsięwzięcie.

Produkcja: Studio Filmowe Arkana
Koproducenci:  Muzeum Warszawy, Orka sp. z o. o., Telewizja Polska S.A., Mazowiecki Instytut Kultury, Instytut Adama Mickiewicza
Współfinansowanie: Polski Instytut Sztuki Filmowej, Kreatywna Europa MEDIA,
Partnerzy: Uniwersytet Warszawski, Fundacja Odbudowy Zniszczeń Dokonanych w Czasie Potopu Szwedzkiego. Film pod patronatem Polskiego Komitetu ds. UNESCO.

Reżyseria: Marcin Jamkowski i Konstanty Kulik
Narrator: Daniel Olbrychski
Producent: Dorota Roszkowska
Scenariusz: Marcin Jamkowski
Kierownik produkcji: Ewa Dąbrowska
Konsultacja naukowa: dr hab. Hubert Kowalski, dr Katarzyna Wagner, dr hab. Michał Kopczyński
Zdjęcia: Marcin Jamkowski, Konstanty Kulik, Marzena Hmielewicz

Czas filmu: 73 min

fot. materiały prasowe

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s